Żeby tylko nie zapomnieć, że właśnie dziś - jak co roku - rodzi się dla nas Bóg, a nasze "bycie blisko" trzeba skierować również w Jego stronę.
Życzę Wam zdrowia, wszelkiej pomyślności i byśmy każdego dnia mogli powiedzieć sobie: nie jestem, w swojej wierze, takim żółtodziobem jakim byłem wczoraj - zrobiłem krok do przodu!
A to muzyczny upominek ode mnie :) o Józefie, ten to dopiero BYŁ BLISKO